piątek, 4 października 2013

Dlaczego nie warto (a wręcz nie wolno) rezygnować z... CZEKOLADY?

Kobiety ją kochają, a zarazem nienawidzą. Oczywiście mowa o królowej przysłowiowych łakoci – czekoladzie! 

O tym, że nie powinnyśmy jej spożywać z powodów dietetycznych zapewne słyszała każda z Nas, ale mało która potrafi się powstrzymać przed sięgnięciem po nią, a już zwłaszcza gdy chcemy sobie poprawić nastrój. 


(źródło: banzaj.pl)


I teraz uwaga, dobra wiadomość – otóż nie musimy rezygnować z czekolady, a wręcz powinnyśmy ją spożywać, nawet CODZIENNIE. Tak, tak, to nie jest żart. Czekolada, a konkretniej ta CIEMNA i GORZKA jest źródłem bogatym w związki działające pozytywnie na nasz organizm, a jej właściwości zostały potwierdzone naukowo. 

Oto kilka z nich:∙ Obniża ryzyko zawałów serca i udarów mózgu – nawet o 40%! A z powodu, że lepiej zapobiegać niż leczyć, uważam że ten argument sam w sobie powinien zasłużyć na pierwsze miejsce na tej liście.

Dzięki antyoksydantom (im bardziej gorzka czekolada, tym lepiej) znacznie spowalnia starzenie i chroni przed różnymi schorzeniami (głównie nadchodzącymi z wiekiem). Oprócz tego antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze mają wiele innych pozytywnych właściwości. Nie bez powodu wzbogaca się nimi suplementy diety, a jeżeli ma się do wyboru tabletkę kontra kawałek czekolady... Hmm, prosty wybór. 

Zawiera związki flawonowe (flawonoidy) – czyli substancje odpowiedzialne za przepływ krwi w mózgu, działanie przeciwzapalne, przeciwzakrzepowe, przeciwrakowe, obniżające cholesterol oraz chroniące skórę przed działaniem promieni UV. Dodatkowo ta pierwsza zależność wpływa pozytywnie na stan pamięci, a co za tym idzie - potrafi skutecznie zmniejszyć ryzyko choroby Alzheimera. Wedle podań niektórych naukowców wystarczy spożywać 1-2 tabliczki gorzkiej czekolady tygodniowo aby zminimalizować ryzyko wystąpienia choroby. Oczywiście nie każdy lekarz się z tym zgodzi, jednakże czyż nie warto profilaktycznie zastosować czekoladową „terapię”?


Spowalnia trawienie poprzez wywołanie uczucia sytości – także MOŻE POMÓC W WALCE ZE ZBĘDNYMI KILOGRAMAMI. Przypominam jednak, że informacja ta dotyczy czekolady ciemnej gorzkiej, gdyż nadmierna konsumpcja słodkiego odpowiednika mogłaby (a wręcz na pewno) spowodować efekt odwrotny do zamierzonego

Pełny żołądek, to szczęśliwy żołądek. 
Udowodniono także, że spożywanie gorzkiej czekolady sprawia, że zjemy nawet 15% mniej dzięki właśnie wypełnieniu żołądka. Również rzadziej sięgniemy po słodki odpowiednik...

Powoduje, że... częściej się uśmiechamy. To dzięki serotoninie (tzw. hormon szczęścia), która spożywana w większych ilościach powoduje u nas „błogostan”. Hormon ten wydziela się także podczas wysiłku fizycznego, a także w kontaktach damsko-męskich. Wystarczyłoby połączyć te wszystkie czynności, w celu spojrzenia na świat przez "różowe okulary".

 
Eliminuje stres – dzięki zawartemu magnezowi uodparnia przeciw negatywnemu działaniu stresu. Dodatkowo magnez zawarty w czekoladzie łatwo się przyswaja w przeciwieństwie do większości syntetycznych „wspomagaczy witaminowych” w postaci tabletek. Jeżeli więc masz objaw drżących powiek, skurcze mięśni (zwłaszcza nocne) lub po prostu pijesz hektolitry kawy – wybierz najprzyjemniejszą czekoladową opcję. 

Bez wyrzutów.


(źródło: igrooveradio.com)

Jaka czekolada jest najzdrowsza?
Zdecydowanie czekolada gorzka, zawierająca powyżej 70% kakao. Wtedy będziemy mogli być pewni, że spożywamy właśnie ten najzdrowszy odpowiednik czekolady, o którym mowa. Wyroby zawierające poniżej 70% kakao niestety zaliczają się do mało wartościowych słodyczy. Natomiast czekolady białej (czyli bez zawartości kakao) zupełnie nie polecam. Nie wznosi ze sobą żadnych korzyści, nawet tych związanych z poprawą nastroju. A więc po co? 

Ile spożywać?
Wystarczy 1-2 tabliczki tygodniowo. Nie naraz! Taka ilość jest optymalna pod względem także przyswajalności i pozytywnego wpływu. Więcej nie polecam, no chyba że, Drogie Panie i Drodzy Panowie, jesteśmy bardzo przywiązani(e) do swojej „oponki”, bo mimo wszystko wartość energetyczna czekolady nie należy do najniższych... Kalorie kaloriami, ważne żeby nie były „puste”.

Jaką kupować?
Przed zakupem czekolady warto najpierw zapoznać się z jej składem.
Sprawdź, czy wybrana przez ciebie czekolada zawiera syrop glukozowo-fruktozowy. Mało która nie jest nim nafaszerowana, a substancja ta jest znacznie bardziej podstępna niż cukier (zarazem odpowiedzialna za tycie a także w skrajnych przypadkach cukrzycę).
Istotnym jest, aby wybierana czekolada była naprawdę gorzka, gdyż smak zależy od zawartości kakao. Przypominamy - ilość kakao powinna wynosić powyżej 70%. Taki wyrób będzie znacznie droższy, no ale czego się nie robi dla zdrowia...

Na koniec warto zadać sobie pytanie – czy zatem lepiej trzymać się stereotypów, że każda opcja z udziałem czekolady jest zła, czy może wygodniej i przyjemniej zaakceptować jej udowodnione prozdrowotne właściwości i zastosować się do naszych zaleceń?

(źródło: jegostrona.pl)


Pozdrawiam Czekoladoholików!

K. Goody

1 komentarz: